Salon na poddaszu wygodne wnętrze pod skosami
Aranżacja salonu na poddaszu to szansa na stworzenie niezwykle klimatycznego miejsca. W dzień będzie skąpane w promieniach słońca, a w nocy zaoferuje nam widoki na rozgwieżdżone niebo. Oto rozwiązania, które ułatwią urządzenie funkcjonalnego i przytulnego salonu nawet pod niewygodnymi skosami.
Choć pokój dzienny zwykle kojarzy się z dużą, otwartą przestrzenią, przytulne i wielofunkcyjne wnętrze możemy zaaranżować nawet na niewielkim poddaszu. W salonie ze skosami kryje się ogromny potencjał. Jeśli rozmiar mebli dopasujemy do dostępnego miejsca, a ich funkcje do własnych potrzeb, nasz pokój dzienny stanie się przyjemnym i wygodnym wnętrzem.
By jak najbardziej praktycznie wykorzystać użytkową przestrzeń poddasza, sami łatwo możemy niemal od zera stworzyć własne rozwiązania lub poeksperymentować z modułowymi konstrukcjami.
SKOSY W SALONIE? STWÓRZ MEBLE, KTÓRE ZMIESZCZĄ SIĘ WSZĘDZIE
Jednym z trudniejszych zadań podczas aranżacji salonu na poddaszu będzie znalezienie pomysłu na niewygodne skosy. Często tworzą one we wnętrzu niskie, ciężkie do zagospodarowania zakamarki. To problem zwłaszcza na poddaszach pozbawionych ścianek kolankowych, czyli pionowych ścian łączących podłogę z krawędzią skosu.
Jednym z najbardziej oczywistych rozwiązań jest zabudowanie i wyrównanie najniższej partii skosów – tak, by tuż pod nowo utworzoną, prostą ścianą dało się ustawić meble. To jednak wiąże się z ograniczeniem przestrzeni pomieszczenia, a po części również odebraniem mu tego specyficznego charakteru, jaki poczuć można tylko na poddaszu.
Aby funkcjonalnie urządzić poddasze i oszczędzić sobie prac remontowych, równą ścianę tuż pod skosami możemy zbudować sami z niewielkich mebli. Nie musimy wcale zamawiać ich na wymiar. Z dostępnym na stronie konfiguratorem mebli Balance łatwo zaprojektujemy własne szafki i regały z gotowych półek, skrzynek i cokołów. Krok po kroku stworzymy idealnie dopasowane bryły, którymi urządzimy nasz salon ze skosami. Najniższy wariant może mieć zaledwie 45 cm wysokości – bez trudu zmieści się więc nawet w niskich zakątkach. Śmiało możemy eksperymentować z różnymi konfiguracjami, dopasowując do skośnych stropów na przykład schodkową meblościankę wyposażoną w praktyczne przyborniki i organizery.
Własną przestrzeń do przechowywania możemy również stworzyć z modułowych skrzynek 4 You, dostępnych w różnych kolorach i rozmiarach. Łatwo połączymy je ze sobą za pomocą specjalnych klamer, tworząc w ten sposób podłużne słupki, szerokie regały czy dowolne inne konstrukcje, które pomieszczą nasze ulubione przedmioty.
SALON NA PODDASZU – WOLNA PRZESTRZEŃ LUB WYDZIELONE STREFY
W wypełnionym promieniami słońca salonie na poddaszu przyda się dużo wolnej przestrzeni – zwłaszcza wtedy, gdy dysponujemy niewielkim metrażem. Zostawiając trochę miejsca pośrodku pomieszczenia, łatwo będziemy mogli zmieniać układ naszego wnętrza i dopasowywać go do konkretnych sytuacji.
Pomoże nam w tym komplet wypoczynkowy Modus, czyli zestaw modułowych siedzisk, które możemy dowolnie przestawiać. Dzięki temu łatwo przyjmiemy gości nawet na niskim poddaszu, ustawiając komplet w takim miejscu, by każdy mógł wygodnie usiąść i bezpiecznie wstać. Każde z siedzisk może się też stać pojedynczym fotelem, co idealnie sprawdzi się wtedy, gdy w naszym salonie na poddaszu chcemy wydzielić miejsce na domową biblioteczkę z kącikiem do czytania.
Jeśli jednak nasz pokój dzienny urządzamy na przestronnym poddaszu i chcemy uniknąć pustki, możemy również podzielić pomieszczenie na kilka stref. W organizacji przestrzeni salonu ze skosami przydadzą się przede wszystkim niskie, dwustronne meble: pojemny regał 4 You lub wyposażona w dodające lekkości nóżki komoda Nature. Oddzielą strefę wypoczynku od miejsca do pracy czy jadalnego kącika, oferując jednocześnie łatwo dostępną przestrzeń do przechowywania.
JAKI DACH, TAKA PODŁOGA
W aranżacji salonu na poddaszu zwróćmy również uwagę na elementy konstrukcji dachu. Widoczne od progu drewniane więźby i krokwie tworzą ciepły, przytulny klimat, który zgrabnie uzupełni nawiązująca do nich podłoga.
W jasnym wnętrzu pokoju dziennego na poddaszu idealnie odnajdą się zwłaszcza drewniane podłogi. Wytrzymałe deski z kolekcji Skandinavien ze swoimi wyrazistymi słojami i naturalnymi wzorami nadadzą wnętrzu lekkość i charakter. Odcień podłogi łatwo dopasujemy do konstrukcji dachu lub frontów mebli, wybierając jeden z wariantów ciepłego dębu lub miodowe deski jesionowe. W salonie na poddaszu sprawdzą się zwłaszcza deski olejowane. Warstwa naturalnego oleju wydobywa z barwy drewna jeszcze więcej ciepła, jednocześnie chroniąc ją przed działaniem promieni słonecznych.
Jeśli nie chcemy, by drewno zdominowało całą aranżację, warto zaprosić do środka trochę zieleni. Bujne paprocie i pachnące hoje, zawieszone na krokwiach w osłonach z jutowej liny, nie tylko poprawią jakość powietrza, ale także pozwolą odpocząć naszym oczom. Idealnym uzupełnieniem tej przestrzennej kompozycji mogą się też stać nieco większe rośliny domowe – przede wszystkim dobrze czujące się w słońcu draceny i palmy. W nieco ciemniejszych zakamarkach postawmy z kolei na zielone pnącza bluszczu.
OŚWIETLENIE W SALONIE NA PODDASZU
Gdy zapadnie zmrok, salon na poddaszu może nabrać zupełnie innego charakteru. W takim wnętrzu zamiast lampy sufitowej przyda się kilka mniejszych punktów świetlnych: lamp komodowych i stojących oraz kinkietów.
Oświetlenie salonu ze skosami zaplanujmy w taki sposób, by rozświetlić ciemne kąty i zakamarki salonu. Wnętrze będzie się wtedy wydawać nieco większe. By w każdej chwili móc skierować światło tam, gdzie najbardziej będzie potrzebne, przyda się regulowana lampa podłogowa Muse.
